Politycy nie potrafią znaleźć się w internecie
Traktują internet jak sejmową mównicę. Polscy politycy nie potrafią wykorzystać potencjału internetu - wynika z badań politologów z Uniwersytetu Warszawskiego.
2012-11-19, 16:50
Posłuchaj
Profesor Jan Garlicki podkreśla, że przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi partie polityczne były aktywne w internecie. Wciąż jednak nie wiedziały jak dobrze wykorzystać zalety tego medium. Działania partii w internecie nie zdecydowały o wynikach wyborów. "Internauci raczej krytycznie postrzegają aktywność partii w internecie. Uważają, że brakuje im interaktywności, otwarcia i dialogu" powiedział profesor Garlicki w rozmowie z IAR.
Doktor Adrianna Chibowska dodaje, że internauci szukają większego kontaktu z politykami, a nie tylko stron internetowych obwieszczających polityczne deklaracje. Tymczasem politycy przenoszą do sieci przyzwyczajenia z tradycyjnych mediów. Są wciąż nadawcami komunikatów i trudno im się przestawić na partnerski dialog z internautami. "A tego najbardziej oczekują internauci. Nie chcą być odbiorcami marketingowego produktu" - stwierdziła doktor Chibowska.
Badania pokazują jednocześnie, że internet nie jest głównym źródłem wiedzy o polityce dla większości wyborców. Wciąż większe znaczenie mają tradycyjne media. Większość badanych nie chciałaby także wprowadzenia głosowania przez internet.
REKLAMA