Protesty, kłótnie... Polityczna wojna o piwo

Senatorowie z Belgii protestują przeciwko planom Francji podwyższenia akcyzy na piwo aż o 160 procent.

2012-12-01, 12:20

Protesty, kłótnie... Polityczna wojna o piwo
Polscy konsumenci oczekują nowych produktów na piwowarskim rynku. . Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Korespondencja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Belgijskie piwo jest niesłychanie popularne nad Sekwaną. Producenci bursztynowego trunku w Belgii biją więc na alarm. - Do Francji eksportujemy jedną trzecią wyprodukowanego u nas piwa. To nasz największy klient. Dlatego plany Paryża uderzają przede wszystkim w belgijskie piwo - podkreśla Sven Gatz szef Federacji Belgijskich Browarów.

Francuskie władze mówią, że podniesienie akcyzy na piwo to część strategii i walki z alkoholizmem. Belgowie zatem pytają - dlaczego Francja nie podnosi akcyzy na wino? - To protekcjonizm - komentują.

Ta sprawa zjednoczyła skłóconych Flamandów i Walonów. Wszak piwo to narodowy trunek Belgów bez względu na region z którego pochodzą. W tym kraju jest ponad 400 gatunków piwa, o różnych kolorach, smakach i metodach produkcji.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

REKLAMA

IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej