Francja: jednodniowa bagietka symbolem kryzysu

Na południu Francji zaczęto sprzedawać jednodniowe bagietki. Francuzi uznali to za dowód pogłębiającego się kryzysu.

2012-12-12, 18:17

Francja: jednodniowa bagietka symbolem kryzysu
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Marek Brzeziński z Paryża/IAR
+
Dodaj do playlisty

Francja była zawsze dumna z tego, że o każdej porze dnia klient wychodził z piekarni z chrupiącą, świeżą, ciepłą bagietką. Zdarzały się przypadki, że wieczorem odmawiano klientce sprzedaży bagietki, która została upieczona rano i wieczorem była już nieświeża.

Tymczasem teraz w Nimes na południu Francji, gdzie bezrobocie jest wyjątkowo wysokie, otwarto piekarnię, która starą bagietkę, "wczorajszą", proponuje za pół ceny. To wstrząsnęło francuską opinią publiczną i mediami.

Uznano, że kryzys naprawdę zawitał do Francji. Sprzedawcy doradzają klientom, aby przez dwie minuty podgrzewali bagietkę w piekarniku, bo to przywróci jej dawny smak. Trudno jednak sobie wyobrazić, by osoba, którą domowy budżet zmusza do kupowania wczorajszej bagietki, mogła sobie na to pozwolić ze względu na wysokie ceny prądu i zapowiedzi podwyżki cen gazu.

obacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Polecane

Wróć do strony głównej