Podpalił się na znak protestu. "Miał rację"
Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w głośnej przed rokiem sprawie nieprawidłowości w praskiej skarbówce, choć te miały miejsce - podaje "Rzeczpospolita".
2012-12-27, 12:35
Prokuratura uznała, że nieprawidłowości w praskiej skarbówce rzeczywiście miały miejsce, ale kwalifikowały się do postępowania dyscyplinarnego, a nie do przedstawienia zarzutów karnych.
Sprawa nabrała rozgłosu, gdy na znak protestu były inspektor urzędu skarbowego Andrzej Żydek podpalił się przed Kancelarią Premiera. Desperat jest obecnie emerytem.
Były inspektor sprawę komentuje gorzko. - Czyli prokuratura uznała, że winni nieprawidłowościom są niewinni. A co ze stratami budżetu państwa, który na tym procederze tracił? - pyta w rozmowie z "Rz".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA