Ustrój w porządku, władcę - zmienić
Szwedzi chcą, żeby ich krajem nadal rządzili monarchowie, ale obecnego władcę, Karola XVI Gustawa, z przyjemnością by zdetronizowali. Powód? Między innymi – plotki o specyficznym sposobie, w jaki król spędza czas wolny.
2013-01-02, 16:39
Pogłoski na temat prywatnego życia Karola Gustawa pojawiły się już dwa lata temu. Wynika z nich, na przykład, to, że w wolnych chwilach odwiedzał on z przyjaciółmi kluby prywatne, w których spędzał czas w towarzystwie striptizerek.
Jednak nie tylko plotki o królewskich zwyczajach stopniowo podważają zaufanie poddanych do głowy państwa. Większości Szwedów nie podoba się również, że władca nie chce zdradzić, na co królewski dwór wydaje pieniądze.
Obywatele Szwecji najchętniej widzieliby na tronie zamiast Karola XVI Gustawa jego najstarszą córkę, 35-letnią Wiktorię. Nie mogłaby ona objąć władzy po ojcu, gdyby w 1979 roku parlament nie uchwalił nowej ustawy o prawie dziedziczenia tronu. Sam Karol Gustaw chciał, żeby ustawa zachowała dawną postać, bo wówczas, zgodnie z jego wolą, władzę przejąłby po nim 33-letni dziś syn, Karol Filip.
W tym roku mija 40. rocznica wstąpienia Karola Gustawa na tron Szwecji. W ramach obchodów rocznicy monarcha zamierza w ciągu roku odwiedzić wszystkie regiony kraju.
REKLAMA
REKLAMA