Uratowano jeszcze jednego bielika
W lasach Nadleśnictwa Oleszyce uległ zatruciu bielik. Przewieziono go do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych. Jego życiu nie grozi już niebezpieczeństwo.
2013-01-03, 12:24
Bielika, który nie był w stanie fruwać, znaleziono pod koniec grudnia. W Ośrodku przeszedł płukanie żołądka, a potem przez 40 godzin nawadniano go przez kroplówkę. – Po zabiegu wyraźnie odzyskał formę – mówi Andrzej Fedaczyński, lekarz weterynarii. – Teraz ptak przebywa w naszej „lotni”. Tam poddawany jest hospitalizacji – dodaje Fedaczyński.
Do Ośrodka już wcześniej trafiły dwa zatrute bieliki. Uratowano je i obecnie są hospitalizowane. Przyczyna zatruć wszystkich trzech ptaków nie jest znana. Waldemar Ciosek, nadleśniczy z Oleszyc, informuje, że okolice, w których doszło do zatrucia, są obserwowane. Zwraca jednak uwagę, że poszczególne miejsca zdarzeń są bardzo od siebie odległe. – Taki stan rzeczy raczej nie pozwala wnioskować, że ktoś truje bieliki celowo – uważa Ciosek.
Bieliki należą do rodziny jastrzębiowatych. Przyjmuje się, że wizerunek przedstawiciela tego właśnie gatunku widnieje na godle Polski. Nie wszyscy jednak podzielają ten pogląd. Jego przeciwnicy wysuwają kandydatury dziewięciu innych gatunków, w tym orła cesarskiego i gadożera.
REKLAMA