Politycy nie muszą się bać fotoradarów?
- Jeśli posłowi czy senatorowi nie zostanie uchylony immunitet, my nie będziemy mogli go ukarać mandatem - wyjaśnia Jan Mróz z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
2013-01-03, 13:16
Posłuchaj
Obecnie na polskich drogach funkcjonuje 330 fotoradarów. Do końca marca będzie ich 390. Główny Inspektorat Transportu Drogowego postanowił ustawić na ulicach więcej maszyn, które po zrobieniu zdjęcia błyskawicznie wystawiają mandat. W przypadku zwykłego kierowcy może trwać to zaledwie około sześciu dni.
Okazuje się, że póki co fotoradarów nie muszą bać się politycy - posłowie i senatorowie chronieni immunitetem. Jan Mróz z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym podkreśla, że poselskie mandaty nie lądują w koszu, ale przyznaje, że w ich przypadku procedura trwa znacznie dłużej. - Jeśli posłowi czy senatorowi nie zostanie uchylony immunitet, my nie będziemy mogli go ukarać mandatem - wyjaśnia.
W 2012 roku było 281 przypadków, w których kierowca złapany przez fotoradar zasłaniał się immunitetem. Wśród tych osób większość to sędziowie, czy prokuratorzy. Zdarzali się jednak i posłowie, którzy w liście zwrotnym przesyłali ksero legitymacji poselskiej. W zeszłym roku przy pomocy fotoradarów wystawiono mandaty na łączną sumę około 35 milionów złotych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA