Sprzeciw Egiptu wobec interencji w Mali
Nie chcemy, by w Afryce powstało nowe ognisko krwawego konfliktu - powiedział Prezydent Egiptu Mohammed Mursi.
2013-01-21, 20:11
Egipski prezydent wyraził sprzeciw wobec francuskiej interwencji wojskowej w Mali, podczas szczytu ekonomicznego w stolicy Arabii Saudyjskiej.
"Każda interwencja musi być pokojowa. W żadnym przypadku nie zaakceptujemy interwencji wojskowej w Mali, która może podsycać konflikt w regionie" - ogłosił Mursi w przemówieniu do arabskich przywódców zgromadzonych w Rijadzie. Równoczesnie wyraził solidarność z Algierią, gdzie w środę grupa islamistów wzięła zakładników w kompleksie gazowym. Terroryści domagali się zakończenia francuskiej operacji w Mali. W ataku zginęło 38 uprowadzonych osób i 29 porywaczy.
Francja rozpoczęła swoją ofensywę przeciwko islamistom, którzy od wiosny kontrolują północ Mali, 11 stycznia. Oficjalnym celem Francuzów jest pomoc siłom malijskim w zatrzymaniu partyzantów w ich marszu na południe i stolicę kraju Bamako". Paryż podkreśla, że główną rolę w zakończeniu komfliktu powinny jednak odgrywać kraje afrykańskie.
W poniedziałek rano żołnierze francuscy i malijscy wkroczyli do miast Diabaly oraz Douentza, które były kontrolowane przez islamistów.
REKLAMA