Podpalił się Tybetańczyk. Uratowała go rodzina
Według organizacji Wolny Tybet, 26-letni pasterz Kunchok Kyab targnął się na własne życie w proteście przeciwko chińskiej okupacji Tybetu.
2013-01-23, 17:09
Do zdarzenia doszło buddyjskim klasztorze w prowincji Gansu w zachodnich Chinach. Tybetańczyk. prawdopodobnie został uratowany przez swoją żonę i dziecko.
Kunchok Kyab jest trzecim Tybetańczykiem, który w tym roku podpalił się, chcąc zwrócić uwagę na tragedię swego narodu. Od 2009 roku do takich desperackich czynów posunęło się w sumie 98 Tybetańczyków. Oskarżają oni władze w Pekinie o represje na tle religijnym i niszczenie kultury Tybetu.
Z kolei Chiny zarzucają duchowemu przywódcy Tybetańczyków, Dalajlamie, że zachęca wiernych do manifestowania protestu poprzez samopodpalenie.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA