Dziecko w oknie życia. 21-letni porywacz z zarzutem
Zarzut uprowadzenia małoletniego wbrew woli opiekunów usłyszał młody mężczyzna, który uprowadził półtorarocznego chłopca.
2013-01-31, 16:33
Półtoraroczny chłopiec został pozostawiony przed południem w środę w oknie życia w domu Sióstr Salezjanek przy ul. Armii Krajowej w Piotrkowie Trybunalskim. W tym samym czasie na komisariat policji w pobliskim Sulejowie zgłosiła się 25-letnia mieszkanka tej miejscowości, która zgłosiła uprowadzenie dziecka. Z jej relacji wynikało, że wyszła wcześniej z domu po zakupy, a dziecko pozostawiła pod opieką 39-letniego partnera, który - jak się okazało - wykonywał pewne prace na podwórku.
Ten moment wykorzystał 21-letni mieszkaniec Sulejowa, który niezauważony wyniósł chłopca z domu, przewiózł do Piotrkowa Trybunalskiego i pozostawił w oknie życie. Matka dziecka rozpoznała już swojego synka, który przebywa w piotrkowskim szpitalu na obserwacji.
Policja zatrzymała 21-latka. Mężczyzna był trzeźwy, jest znany lokalnym policjantom z wcześniejszych konfliktów z prawem. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych ze źródeł zbliżonych do sprawy, mężczyzna tłumaczył, że uprowadził chłopca dla jego dobra. Chłopiec ma jeszcze 3-letnią siostrę. Ich matka, która jest w ciąży, wraz ze swoim partnerem mieszka w wynajmowanym domu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
PAP/aj
REKLAMA