Pakistanka zamasakrowana przez talibów operowana
15-letnia pakistańska obrończyni praw dziewcząt do edukacji przeszła trudną operację w brytyjskim szpitalu.
2013-02-03, 20:43
Posłuchaj
Lekarze wstawili jej płytkę z tytanu, aby odbudować brakującą ścianę czaszki. W zeszłym roku Malala Yousufzai cudem uniknęła śmierci, kiedy talibowie zatrzymali szkolny autobus i strzelali do niej w odwet za obronę praw dziewcząt do edukacji.
Malala, która stała się w Pakistanie bohaterką narodową, została na koszt państwa skierowana do szpitala uniwersyteckiego w Birmingham, wyspecjalizowanego w rekonstrukcji i rehabilitacji pacjentów po ciężkich ranach.
Jak mówił dziennikowi "The Guardian" dyrektor medyczny szpitala, doktor Dave Rosser, lekarze odstąpili od próby wszczepienia usuniętego wcześniej fragmentu czaszki, ale zrezygnowali z tego. Po konsultacjach z Malalą uznali, że wszczepienie płytki z tytanu będzie lepszym wyjściem, niż próba wstawienia na powrót kości po tak długim czasie. Druga część operacji to wstawienie implantu słuchowego, gdyż kula zniszczyła bębenek, ucho środkowe i układ kostek, które mają zasadnicze znaczenie dla słuchu. W rezultacie dziewczynka była całkowicie głucha na lewe ucho. Malala chce powrócić do Pakistanu, ale na razie pozostanie w Wielkiej Brytanii, gdzie przeniosła się jej całą rodzina.
REKLAMA
REKLAMA