Reforma edukacji. "Dzieci dzieli przepaść"
"Ratuj maluchy i starsze dzieci też!" - pod takim hasłem w całej Polsce trwa zbiórka podpisów pod referendum w sprawie reformy edukacji.
2013-02-12, 15:09
Posłuchaj
To kolejna inicjatywa Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które w ubiegłych latach walczyło z pomysłami obniżenia wieku szkolnego.
W akcję zbierania podpisów poparcia wniosku o referendum włączają się także rodzice z Białegostoku. Ich zdaniem resort edukacji powinien się wycofać z kontrowersyjnych pomysłów. Największe obawy budzi skumulowanie w jednej klasie dzieci z dwóch roczników. Od przyszłego roku, do pierwszych klas pójdą dzieci sześcio i siedmioletnie - a to zdaniem protestujących może znacznie utrudnić start najmłodszym.
Poza sprawą sześciolatków w szkołach, protestujący rodzice w referendum chcą zapytać o konieczność przymusu przedszkolnego pięciolatków, dalszą przyszłość gimnazjów. Ma tam się pojawić także pytanie o opinie dotyczącą zredukowanego programu nauczania historii w liceach oraz głos w sprawie likwidacji szkół i przedszkoli.
Inicjatorzy akcji na zebranie 100 tysięcy podpisów mają czas do 21 marca. Na razie jednak zainteresowanie referendum jest znikome. W całej Polsce udało się uzyskać nieco ponad 3,5 tysiąca podpisów. Szczegóły akcji i miejsca zbiórki podpisów można znaleźć na internetowej stronie rzecznikrodzicow.pl.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
mr
REKLAMA