Chcesz śpiewać? Musisz mieć tytuł magistra!
Chińska cenzura intensywnie poszukuje sposobów zniechęcenia zagranicznych gwiazd do występów w Chinach.
2013-02-13, 08:30
Posłuchaj
Po tym jak Elton John swój koncert w Pekinie zadedykował chińskiemu dysydentowi, władze starają się nie dopuścić do podobnych sytuacji w przyszłości. Temu służyć mają nowe, dość kontrowersyjne regulacje dotyczące wykształcenia artystów.
Pomimo tego, że zdecydowana większość uczestników koncertu Eltona Johna w Pekinie nie miała pojęcia komu zadedykował swój występ artysta, informacje o tym wydarzeniu obiegły światowe media. Elton John udzielił wsparcia jednemu z największych chińskich artystów Ai Wei Wei’owi, który jest też jednym z największych krytyków komunistycznych władz.
Występy zagranicznych gwiazd poddane są wielu restrykcjom. Teraz dołączy do nich kolejne ograniczenie. Zagraniczne gwiazdy, które chcą wystąpić w Chinach najpierw będą musiały okazać dyplom ukończenia wyższej uczelni. Nie jest jasne jaki dokładnie cel przyświeca temu rozporządzeniu, ale pewne jest, że przyczyni się ono do jeszcze mniejszej liczby koncertów w Państwie Środka.
REKLAMA
REKLAMA