Zaatakowała babcię młotkiem. 77-latka nie żyje
Zaledwie kilku godzin potrzebowali stołeczni kryminalni, aby zatrzymać podejrzaną o zabójstwo starszej kobiety. Okazała się nią wnuczka ofiary.
2013-02-13, 09:54
Policjanci z Mokotowa zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie dzielnicy. Zaalarmowała ich rodzina mieszkującej tam starszej kobiety, z którą bliscy od jakiegoś czasu nie mogli skontaktować się telefonicznie. Kiedy pojawili się w lokalu, znaleźli zmasakrowane ciało 77-latki. Na miejsce natychmiast została skierowana grupa śledczych, którzy w obecności prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca. Kryminalni rozpoczęli poszukiwania sprawcy zabójstwa. Funkcjonariusze ustalali osoby, które mogły mieć związek z przestępstwem i weryfikowali spływające na bieżąco informacje.
Z zebranych danych wynikało, że za zbrodnię odpowiedzialna jest wnuczka ofiary. Ewa Sz. została zatrzymana w mieszkaniu swojego konkubenta, który również trafił do komendy. Jak ustalili policjanci, do zdarzenia doszło dwa dni wcześniej. 31-latka pokłóciła się z kobietą, u której mieszkała od kilku dni. Sprawczyni tak zdenerwowała się zachowaniem starszej pani, że zaatakowała ją młotkiem. Następnie jej ciało pozostawiła w kuchni, a sama udała się do swojego znajomego.
Policjanci doprowadzili Ewę Sz. do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut zabójstwa. 31-latka została tymczasowo aresztowana przez sąd na trzy miesiące. Grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
policja.pl/aj
REKLAMA