Policja o zarzutach PiS: budynki nie dbają o bezpieczeństwo

Jako "nietrafione" nazwał rzecznik komendanta Mariusz Sokołowski zarzuty PiS pod adresem Komendanta Głównego Policji.

2013-02-25, 14:10

Policja o zarzutach PiS: budynki nie dbają o bezpieczeństwo
Marek Działoszyński. Foto: PAP/ Marcin Kaliński

Posłuchaj

Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji, (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Politycy PiS domagają się od premiera odwołania komendanta Marka Działoszyńskiego. Zarzucają mu m.in. likwidowanie lokalnych posterunków policji i nierealizowanie reformy Biura Spraw Wewnętrznych i Centralnego Biura Śledczego.

Nie zgadza się z nimi Mariusz Sokołowski. Podkreśla, że o bezpieczeństwie małych miejscowości decyduje szybkość dotarcia policjantów, a nie budynki. Dodaje, że gdyby przyjąć taką logikę, wystarczyłoby na wielu budynkach powiesić tablicę z napisem "posterunek" i bezpieczeństwo by wzrosło. Tymczasem małe posterunki często nie są w stanie zapewnić całodobowej obsługi mieszkańców i ich funkcje są zastępowane przez powiatowe lub miejskie komendy, których policjanci mogą szybko dojechać w każde miejsce.

Sokołowski podkreślił też, że reforma struktury policji trwa i jej główna część zakończy się za około miesiąc. Wyjaśnił też, że wszystkie biura w komendzie głównej poza CBŚ mają zakończyć reorganizację w pierwszym kwartale tego roku, a na reformę Centralnego Biura Śledczego musi pozwolić Sejm.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

REKLAMA

Posłowie PiS złożyli też projekt nowelizacji ustawy o policji, który zakłada wyodrębnienie Centralnego Biura Śledczego ze struktury Komendy Głównej Policji. Sokołowski podkreśla, że takie właśnie rozwiązania już od dawna proponuje komendant Działoszyński.

IAR, tj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej