"Benedykt XVI miał odwagę mówić o dyktaturze relatywizmu"
W archikatedrze przemyskiej abp Józef Michalik przewodniczył mszy św. dziękczynnej za pontyfikat Benedykta XVI. Nabożeństwa dziękczynne odbyły się także we wszystkich parafiach archidiecezji.
2013-02-28, 21:34
- Mówił o tym, że relatywizm moralny, relatywizm wobec prawdy, każdej prawdy, także ludzkiej, ale szczególnie wobec prawdy objawionej, jest nieszczęściem. Jest tym, czego za wszelką cenę trzeba unikać. Mówił, że trzeba uszanować pewne zasady, które są u fundamentów egzystencji ludzkiej - zaznaczył hierarcha.
W homilii metropolita powiedział, że papież wielokrotnie powtarzał o trzech "sprawach nienegocjowalnych, o których nie wolno dyskutować, które są bezwzględnie obowiązujące". Przypomniał, że według Benedykta XVI są nimi: życie od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci, rodzina i małżeństwo oraz prawo rodziców do wychowania dzieci.
pp/PAP
REKLAMA