Opozycja wzywa do powstania, społeczeństwo pasywne
Chociaż według sondaży do udziału w protestach gotowych jest 28 procent obywateli, eksperci uważają, że na razie do niepokojów w ich kraju nie dojdzie.
2013-03-14, 19:54
Posłuchaj
Ugrupowania opozycyjne rozpoczęły akcję "Powstań Ukraino", która ma zakończyć się w maju w Kijowie. Jednym z postulatów jest ustąpienie prezydenta Wiktora Janukowycza.
- Szanse na zmobilizowanie narodu do protestów przeciwko władzom są niewielkie, jednak istnieją szanse, by ludzie usłyszeli opozycję i by ta opozycja stała się im bliższa. Opozycja już dawno powinna była wyjść do społeczeństwa, a nie zamykać się w swej działalności do parlamentu i parlamentarnych metod działania - powiedział Wadym Karasiow, dyrektor kijowskiego Instytutu Globalnych Strategii.
Politolog wyjaśnił, iż brak chęci do protestowania przeciwko rządzącym wynika z rozczarowania, które Ukraińcy odczuli po pomarańczowej rewolucji. Zdaniem Karasiowa opozycja powinna teraz udowodnić, że myśli o interesach ludzi, a nie tylko o dojściu do władzy.
Obserwator ukraińskiej sceny politycznej, publicysta Witalij Portnikow zaznaczył, iż Ukraińcy nie mają wystarczającego "instynktu politycznego", by protestować przeciwko ograniczaniu w ich kraju demokracji. Wyrazem tego było w ostatnim czasie pozbawienie mandatu poselskiego Serhija Własenki, deputowanego opozycji, a zarazem głównego obrońcy znajdującej się w więzieniu b. premier Julii Tymoszenko.
pp/PAP/IAR
REKLAMA