Po silnym wstrząsie w Polkowicach trwają poszukiwania 17 górników

Siedemnastu górników znalazło się w rejonie silnego wstrząsu jaki nastąpił w kopalni miedzi Rudna w Polkowicach. Nie ma z nimi kontaktu. Trwa akcja poszukiwawcza. Ratownicy próbują dostać się do górników.

2013-03-19, 23:59

Po silnym wstrząsie w Polkowicach trwają poszukiwania 17 górników
. Foto: kghm.pl

Posłuchaj

Rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź, Dariusz Wyborski o wstrząsie w kopalni "Rudna" (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak mówi Informacyjnej Agencja Radiowej rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź, Dariusz Wyborski, wstrząs był odczuwalny również na powierzchni. Dodaje, że na dole mamy do czynienia z podobnym efektem jaki powstaje po zdetonowaniu dużego ładunku wybuchowego. Jest fala uderzeniowa, czasami na tyle silna, że kilkutonowe maszyny zostają przesunięte albo przewrócone i uszkodzone.

W rejonie wstrząsu - na głębokości ok. 600 metrów - znajdowało się 17-tu górników - zaznacza Dariusz Wyborski. Nie ma informacji o losie tych osób. Nie wiadomo, czy osypywanie zaszkodziło im, czy też się przed tym uchronili.
Rzecznik KGHM wyjaśnił, że większość prac w kopalni Rudna jest zmechanizowana, górnicy pracują w specjalnie wzmocnionych kabinach, które dają im szanse na uniknięcie obrażeń.

W akcji poszukiwawczej bierze udział 25 ratowników. Akcja będzie trwała do momentu, kiedy nie dotrzemy do ostatniego górnika - podkreślił wcześniej Dariusz Wyborski w TVN24. Jak mówił, górnicy są wyposażeni w tlenowe aparaty ucieczkowe, które filtrują zanieczyszczone pyłem powietrze. Po jej założeniu górnik może oddychać czystym powietrzem przez kilka godzin - wyjaśnił.

dp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej