Nie pozwólmy im umrzeć. Ratujmy zmarznięte bociany
Bociany przeleciały ponad 2 tysiące kilometrów, by wrócić do domu. Niestety zastały zimę i niezbyt dobre warunki, by odpocząć po podróży i nabrać siły.
2013-03-23, 17:44
Posłuchaj
Zimno jest bocianom na Podlasiu. Relacja Anety Gałaburdy (IAR/Radio Białystok)
Dodaj do playlisty
Ornitolodzy alarmują, że może im być ciężko. Zmęczone, wychudzone i brudne ptaki potrzebują odpoczynku i pożywienia. Jeśli nie znajda go pod śniegiem, to zginą.
Dlatego, jeżeli zobaczymy bociana, to warto mu pomóc. Trzeba to robić jednak umiejętnie. - Jeżeli zauważymy, że ucieka i ma siłę unieść się w powietrze, to znaczy, że daje sobie radę – tłumaczy Adam Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Bociany możemy dokarmiać. Trzeba jednak pamiętać, że nie jedzą chleba. Trzeba je karmić surowym mięsem, najlepiej podrobami. Na ratunek ptakom można też powiadomić Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
IAR, tj
REKLAMA
REKLAMA