Pikiety w całym kraju. "Chcą, by pracowali do śmierci"
Są kolejarze, nauczyciele i pracownicy ciepłowni. Przed Urzędem Wojewódzkim w Warszawie rozpoczęła się pikieta kilkudziesięciu związkowców.
2013-03-26, 10:20
Posłuchaj
Wspierają strajkujących od rana kolegów na Śląsku. Sprzeciwiają się między innymi proponowanym przez rząd zmianom dotyczącym uelastycznienia czasu pracy:
- Taka rządu polityka aby orżnąć pracownika - można przeczytać na jednym z transparentów, wśród grupy protestujących przed Urzędem. Protestujący zarzucają rządowi , że chce by ludzie "pracowali do śmierci" , bo "i tak to wytrzymają". Takie stwierdzenia można było usłyszeć od prowadzących protest.
Protestujący uważają, że za kryzys płacą tylko najbiedniejsi. Pikieta potrwa do godz. 11.00.
Około 300 osób protestowało także w Krakowie, aby wyrazić swoje poparcie dla strajkujących na Śląsku. Związkowcy z NSZZ "Solidarność”, OPZZ i innych związków zawodowych w całej Małopolsce przez prawie godzinę pikietowali przed urzędem wojewódzkim w Krakowie.
Tymczaaem solidaryzując się ze śląskimi związkowcami - rzeszowska Solidarność zorganizuje o godzinie13.30 pikietę przed Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie. Związkowcy domagają się od rządu wycofania zapowiadanych zmian w kodeksie pracy, które są niekorzystne dla pracowników.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA