Koniec akcji w Karkonoszach. "Zaginieni" turyści zgłosili się na policję
Poszukiwani w Karkonoszach turyści ..... nie zaginęli. Po tym jak usłyszeli informacje o akcji ratowniczej, sami zgłosili się na komisariat w Szklarskiej Porębie.
2013-04-09, 11:50
Posłuchaj
W poszukiwaniach przez całą noc i przedpołudnie brało w sumie udział kilkunastu ratowników. Organizowane były kolejne zastępy. Na pomoc został wezwany policyjny śmigłowiec. O zaginięciu turystów poinformowała goprowców zaniepokojona właścicielka pensjonatu w Przesiece. Goście wyszli w góry w poniedziałek przed południem i nie wracali do późnej nocy. Nie zostawili wiadomości gdzie się wybierają, a ich telefony milczały. Jak się okazało alarm był niepotrzebny, bo turyści, 30 latkowie z okolic Szczecina po nocy spędzonej w Szklarskiej Porębie sami zgłosili się na policję. Jak tłumaczyli po trudnej wędrówce nie mieli siły żeby wracać do hotelu, a nie pomyśleli, że postawię na nogi wszystkie służby. W górach panują trudne zimowe warunki.
pp/IAR
REKLAMA