Karetka w "polu". Pacjent nie doczekał pomocy

Karetka pogotowia, która jechała do chorego z Ciechanowa do Przybyszewa na Mazowszu pokonała 12 kilometrów w godzinę. Pacjent, który miał zawał serca, niestety zmarł.

2013-04-09, 16:58

Karetka w "polu". Pacjent nie doczekał pomocy
. Foto: Sstanluk/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Grzegorz Malinowski, syn zmarłego ma pretensje do pogotowia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Rodzina zmarłego jest rozgoryczona bo - jej zdaniem - błąd popełniła dyspozytorka z Płocka, która wysyłając zespół karetki pomyliła nazwy miejscowości. Grzegorz Malinowski, syn zmarłego, jest przekonany, że wzywając karetkę zrobił wszystko zgodnie z zasadami - najpierw podał nazwę miejscowości i adres, a potem nazwę gminy.

Dyrekcja płockiej dyspozytorni odmówiła komentowania sprawy do czasu,  aż zostaną przesłuchane nagrania z prowadzonych rozmów. To najprawdopodobniej nastąpi jeszcze we wtorek.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR/RDC/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej