Marta Kaczyńska: chciałabym dowiedzieć się prawdy o katastrofie smoleńskiej
Marta Kaczyńska, córka Marii i Lecha Kaczyńskich, przyznaje, że po trzech latach od katastrofy w Smoleńsku wciąż jest wiele znaków zapytania.
2013-04-10, 14:27
Posłuchaj
Marta Kaczyńska złożyła w środę rano kwiaty na grobie swoich rodziców w krypcie katedry na Wawelu. - Trzy lata minęły od katastrofy, ale tak naprawdę ból jest podobny do tego, który był na początku. Człowiek z czasem krzepnie, ale emocje wciąż są bardzo silne. Jest to dla mnie bardzo trudny dzień, bo wracają te najtragiczniejsze wspomnienia - mówi.
Córka Marii i Lecha Kaczyńskich przyznaje, że po trzech latach od katastrofy wciąż jest wiele znaków zapytania. Dodaje, że "dzięki wielu ludziom dobrej woli, specjalistom, naukowcom, osobom, które angażują się w wyjaśnianie przyczyn katastrofy", jesteśmy coraz bliżej wyjaśnienia tej tragedii. Podkreśla, że mimo wszystko dotarcie do prawdy trochę zajmie ponieważ "kluczowe dowody" znajdują się wciąż na terytorium Rosji.
Trzecia rocznica katastrofy smoleńskiej. Relacja na żywo>>>
Po trzech latach od tragedii córka pary prezydenckiej chciałaby usłyszeć prawdę, o tym, co się stało 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. - Chciałabym prawdy, chciałabym się dowiedzieć co się stało z moimi rodzicami, w jakich okolicznościach zginęli. Sądzę, że podobne uczucie mają osoby, które nie mogą odnaleźć swoich bliskich - powiedziała.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiej zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński.
ZOBACZ SERWIS SPECJALNY: KATASTROFA SMOLEŃSKA>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA