Protest Redforda nie pomógł. Maski Indian Hopi trafią na aukcję
Sąd w Paryżu zezwolił na wystawienie na aukcję masek Indian Hopi. Sprawę rozpatrywano w związku z protestami Stowarzyszenia Obrony Praw Indian Północnoamerykańskich.
2013-04-12, 15:57
Posłuchaj
Wśród protestujących znalazł się znany aktor amerykański Robert Redford, który w liście przesłanym na początku kwietnia z Kalifornii do francuskiego sądu podkreślił, że maski mają dla Hopi charakter sakralny i dlatego są własnością tylko i wyłącznie tego plemienia indiańskiego. Są to tak zwane "katsinami", czyli reprezentujące duszę. Redford uważa, że sprzedaż masek na aukcji jest świętokradztwem i naruszeniem zasad moralności. Pod młotek domu aukcyjnego Drouot trafiło 70 masek.
Sąd uzasadniając decyzję zaznaczył, że jeśli nawet mają one dla Indian wartość przedmiotów sakralnych, to we Francji nie podlegają one ochronie. Według znanej lingwistom teorii Sapira i Whorfa, język Hopi jest wyjątkowy pod tym względem, że ci mieszkający w Arizonie Indianie nie znają pojęcia czasu - przeszłości, przyszłości i teraźniejszości, stąd ich mentalność jest tak trudna do zrozumienia na przykład dla Europejczyków.
pg
REKLAMA