"Obama ranny w zamachu". Fałszywy tweet wywołał panikę
Panikę na Wall Street spowodował atak hakerów na konto internetowe agencji Associated Press. Na wieść o rzekomym zamachu w stolicy USA ceny akcji gwałtownie spadły.
2013-04-23, 21:15
Posłuchaj
Wtorkowa sesja na nowojorskiej giełdzie rozpoczęła się od wzrostów na wieść o dobrych wynikach finansowych amerykańskich firm. Jednak wczesnym popołudniem z konta agencji Associated Press na Twitterze poszła w świat wiadomość o dwóch eksplozjach w Białym Domu, w których rzekomo został ranny prezydent Barack Obama. Agencja AP szybko wydała komunikat, że informacja ta jest nieprawdziwa i że doszło do ataku hakerów.
- Z prezydentem jest wszystko w porządku. Byłem z nim przed chwilą - zapewniał z kolei rzecznik Białego Domu Jay Carney.
Mimo, że wiadomość o ataku na Biały Dom została niemal natychmiast zdementowana, wskaźnik Dow Jones spadł o 150 punktów. Chwilę później ceny akcji powróciły do wcześniejszego poziomu.
IAR, tj
REKLAMA
REKLAMA