Wypadek podczas treningu. Nie żyje złoty medalista olimpijski
Brytyjski żeglarz Andrew "Bart" Simpson, mistrz olimpijski z 2008 r., poniósł śmierć kiedy jacht "Artemis", na którym żeglował wywrócił się w Zatoce San Francisco podczas treningu przed regatami o Puchar Ameryki.
2013-05-10, 06:40
Posłuchaj
Według straży pożarnej San Francisco Simpson wraz z drugim żeglarzem byli uwięzieni pod kadłubem katamaranu o długości 22 metrów przez ok. 10 minut.
Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej i przetransportowania obu poszkodowanych na brzeg, Brytyjczyka nie udało się uratować. Życiu drugiego żeglarza nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pozostali członkowie załogi jachtu wyszli z opresji bez szwanku.
Rzeczniczka amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, por. Jeanne Crump oświadczyła, że nie ustalono jeszcze przyczyny wywrócenia się jachtu.
REKLAMA
- Cały zespół Artemis Racing jest zszokowany tym, co się stało. Nasze szczere kondolencje dla żony i rodziny Andrew Simpsona - oświadczył szef ekipy Paul Cayard.
Simpson był członkiem załogi katamaranu "Artemis", który - wraz z drugą jednostką - ma wziąć udział w regatach reprezentując Szwecję. Regaty o Puchar ameryki mają odbywać się w okresie od lipca do września br.
mr
REKLAMA