Donieśli na Serafina, Serafin też donosi
Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła doniesienie do prokuratury na szefa Kółek Rolniczych Władysława Serafina, oskarżając go o przelanie na prywatne konto 176 tysięcy złotych z ubiegłorocznej dotacji budżetowej.
2013-05-20, 17:56
Posłuchaj
O tym, że pieniądze dla Kółek Rolniczych szły przez prywatne rachunki Serafina napisała "Rzeczpospolita".
Prezes KRIR Wiktor Szmulewicz powiedział dziennikarzom, że "nie osądza nikogo i nie krytykuje, tylko stwierdza fakty". Jak dodał, "w tej sprawie krąży wiele pism i trzeba to sprawdzić".
Z kolei Władysław Serafin, twierdzi, że oskarżenia to zorganizowana kampania przeciwko niemu. W radiowej Jedynce zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury o fałszowaniu dokumentów przez Wiktora Szmulewicza.
Serafin zaprzeczył, jakoby zawłaszczył jakiekolwiek pieniądze, przeznaczone dla Kółek Rolniczych. Oświadczył, że nie czuje się winny i nie uszczuplił budżetu państwa nawet o złotówkę. Twierdzi, że wszystkie środki zostały rozliczone, ale przekroczono tak zwany "rok finansowy". Chcąc utrzymać płynność finansową Kółek Rolniczych, pożyczył im milion 700 tysięcy złotych z własnych pieniędzy. Według obliczeń Serafina, Związek jest mu winien około dwóch milionów złotych. Serafin przyznał, że miał świadomość, iż mógł naruszyć przepisy karno-skarbowe, ale zrobił to "dla dobra organizacji".
REKLAMA
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba poinformował, że resort prowadzi kontrolę w Krajowym Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w sprawie wydawania dotacji celowych. Wyniki kontroli mają być znane jeszcze w tym tygodniu. Kontrola trwa od początku roku. Wtedy pojawiły się pierwsze głosy o nieprawidłowościach. Zdaniem ministra rolnictwa, nie było podstaw do zgłaszania ich do prokuratury, bo sprawa jest jeszcze w toku. A jeśli będą, to może zgłosić je departament kontroli w resorcie, a nie sam minister - uważa Kalemba.
REKLAMA