Sztokholm: piąta noc zamieszek
Szwedzka policja poinformowała, że w czasie piątej nocy zamieszek na przedmieściach Sztokholmu podpalono dwie szkoły, komisariat policji i dziewięć samochodów. Zatrzymano osiem osób, nikt nie został ranny.
2013-05-24, 09:30
Niespokojnie było m.in. na przedmieściach Rinkeby, Tensta oraz w pobliżu Husby. W ogniu stanęły budynki dwóch szkół i dziewięć samochodów.
Ostatnie akty przemocy wywołane zostały zastrzeleniem przez policję 69-letniego mężczyzny. Policja twierdzi, że mężczyzna był uzbrojony i strzelała w obronie koniecznej.
Wydarzenie to wywołało w Szwecji debatę na temat integracji imigrantów, którzy stanowią ok. 15 proc. ludności kraju. Bezrobocie w tej grupie, mieszkającej głównie na ubogich przedmieściach, jest znacznie wyższe i np. w Husby w 2012 roku sięgało niemal 9 proc., podczas gdy w samym Sztokholmie – 3,6 proc.
Za sprawą liberalnej polityki imigracyjnej Szwecja stała się w ostatnich dziesięcioleciach jednym z pierwszych krajów docelowych dla imigrantów w Europie, w tym z Iraku, Afganistanu, Somalii, Bałkanów, a ostatnio z Syrii.
REKLAMA
Podobne incydenty wydarzyły się m.in. w 2008 roku w Malmoe na południu Szwecji, gdzie zamknięto islamski ośrodek kulturalny.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
PAP/mk
REKLAMA
REKLAMA