Turcja. Policja w Ankarze użyła siły przeciw demonstrującym
Turecka policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych wobec demonstrantów w Ankarze. Na centralnym placu Kizilay sprzeciw wobec polityki rządu Recepa Tayyipa Erdogana manifestowały związki zawodowe.
2013-06-05, 20:26
Protestujący od kilku dni ludzie domagają się zwolnienia szefów policji, którzy nadzorowali brutalne uderzenie w demonstrujących w Stambule i innych miastach, zaprzestania używania gazów bojowych, wolności mediów i zwolnienia aresztowanych podczas zamieszek. Jest też postulat pozostawienia drzew na placu Taksim, które miały być wycięte, co zapoczątkowało protesty.
Zaniepokojenie opinii międzynarodowej rozwojem sytuacji w Turcji spowodowało reakcję tureckiego MSZ. – Turcja nie jest demokracją drugiej klasy – oświadczył turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu w rozmowie z sekretarzem stanu USA. To reakcja Ankary na ostatnie komentarze władz Stanów Zjednoczonych, które wyrażały zaniepokojenie, narastającymi protestami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/mk
REKLAMA
REKLAMA