Seksafera w Opolu. RPO stanie w obronie policjantki?
Rzecznik Praw Obywatelskich zajmuje się sprawą tak zwanej seksafery w opolskiej policji. Biuro rzecznika wszczęło postępowanie wyjaśniające.
2013-06-06, 14:07
Posłuchaj
- Dotyczy ono zawieszenia w czynnościach służbowych funkcjonariuszki zamieszanej w tę sprawę - mówi Tomasz Oklejak z biura RPO:
Po opublikowaniu nagrań rozmowy byłego już komendanta wojewódzkiego Leszka Marca z policjantką, została ona zawieszona i objęta postępowaniem dyscyplinarnym.
W rozmowie tej wątki prywatne mieszały się z zawodowymi, padły też obraźliwe określenia w stosunku do innych policjantów. Komendant odszedł na emeryturę i nie wszczęto wobec niego postępowania dyscyplinarnego ponieważ - jak tłumaczyła Komenda Główna - nagranie rozmowy było nielegalne i dlatego nie mogło stanowić podstawy do wszczęcia postępowania.
To samo nagranie wystarczyło jednak, by wyciągnąć konsekwencje wobec policjantki.
Sprawę bada także Centrum Praw Kobiet.
pp/IAR
REKLAMA
REKLAMA