Krwawe zamieszki w Chinach. Nie żyje 35 osób
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych zamieszek w Xinjiangu, na północy Chin. Informacje o większej liczbie zabitych podały oficjalne chińskie media.
2013-06-28, 10:42
Posłuchaj
Więcej ofiar w Xinjiangu - korespondencja Tomasza Sajewicza (IAR)
Dodaj do playlisty
W zamieszkiwanym przez wyznających islam Ujgurów Xinjiangu w ostatnich latach regularnie dochodzi do zamieszek na tle etnicznym. Ujgurzy skarżą się na represje ze strony lokalnych władz i dominację napływowych Chińczyków narodowości Han. Jak podają chińskie media w środę zamieszki wybuchły w pobliżu miasta Turfan. Według oficjalnych relacji zginęło 9 policjantów i ochroniarzy. Policja użyła wobec uczestników zamieszek broni palnej. Władze określają zamieszki mianem "ataku terrorystycznego".
W piątek Xinhua podała, że w wyniku działań policji zginęło kolejnych 8 osób. Xinjiang praktycznie niedostępny jest dla zagranicznych mediów. Pomimo deklaracji władz, korespondenci nie mają swobody poruszania się po tym regionie.
REKLAMA