Przeładowane statki wycieczkowe na Bałtyku
Statki wycieczkowe zabierają więcej pasażerów niż powinny. Będą kontrole – to reakcja kapitana portu we Władysławowie na doniesienia Radia Gdańsk.
2013-07-15, 13:42
Posłuchaj
Reporter stacji stwierdził, że część armatorów lekceważąc bezpieczeństwo podróżnych zabiera na pokłady wycieczkowców dwa razy więcej pasażerów niż pozwalają przepisy.
Szef portu we Władysławowie Kazimierz Undro zapowiedział zmianę procedur wyjścia z portu. Do tej pory na koniec dnia armatorzy zgłaszali liczbę przewiezionych pasażerów. – Od dziś taki obowiązek będzie dotyczył każdego wyjścia z portu – podkreślił Undro.
Reporter Radia Gdańsk – podając się za opiekuna kolonii – otrzymał ofertę przewiezienia sześćdziesięciorga dzieci małym statkiem, który może wziąć na pokład najwyżej 25 osób. Jedna z turystek opowiedziała również o podróży jednostką tak zapchaną pasażerami, że nie miała gdzie usiąść. Na pokładzie było 75 osób. Zgodnie z przepisami jednostka mogła zabrać tylko 40.
Interwencję w sprawie ujawnionego przez Radio Gdańsk procederu zapowiedział już także Urząd Morski w Gdyni. Jego szef jest już we Władysławowie.
IAR/Radio Gdańsk/mk
REKLAMA
REKLAMA