Ksiądz Lemański zdecydował. Opuści parafię
Ks. Wojciech Lemański na swoim blogu poinformował parafian, że postanowił podporządkować się decyzji abp. Henryka Hosera i opuścić parafię.
2013-07-15, 16:30
Posłuchaj
Na swoim blogu, na stronie parafii w Jasienicy, ksiądz Lemański podziękował wiernym za wsparcie i życzliwość. Przeprosił też tych, którzy mogli się poczuć dotknięci lub zgorszeni "zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy".
"Zdecydowałem podporządkować się decyzji Księdza Biskupa Ordynariusza w mojej sprawie. W najbliższym czasie przekażę kierowanie parafią wyznaczonemu administratorowi. Wyprowadzę się z domu parafialnego i poza parafią będę czekał na prawomocne rozstrzygnięcie Stolicy Apostolskiej w tej sprawie".
"Tę decyzję skonsultowałem z Parafialną Radą Duszpasterską i z Kurią Diecezji Warszawsko-Praskiej. Bardzo Was proszę abyście uszanowali moją decyzję podjętą w zgodzie z własnym sumieniem i z tym jak rozumiem swoją odpowiedzialność za wspólnotę" - napisał duchowny.
Arcybiskup Hoser odwołał księdza Lemańskiego dekretem z 5 lipca, zarzucając mu "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych".
Na swoim blogu duchowny krytykował kościelnych hierarchów, w tym abp. Hosera - przewodniczącego Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych. Zarzuty dotyczyły m.in. dokumentu bioetycznego episkopatu, przeciwstawiającego się: in vitro, aborcji, eutanazji, środkom wczesnoporonnym i antykoncepcji.
Według Lemańskiego, działania arcybiskupa Hosera przeciwko niemu zaczęły się, gdy podczas rozmowy zapytał go, czy jest obrzezany i należy do narodu żydowskiego. Duchowny domagał się przeprosin od arcybiskupa. Kuria warszawsko-praska zaprzeczyła twierdzeniom księdza Lemańskiego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA