Przystanek Woodstock: atak na na Miecugowa. Owsiak i Tusk oburzeni
W piątek wieczorem podczas towarzyszącego festiwalu Przystanek Woodstock programu telewizji TVN24 z udziałem Miecugowa, na scenę wtargnął mężczyzna z kartką z napisem "TVN kłamie" i zaczął bić dziennikarza telewizji.
2013-08-03, 17:18
Posłuchaj
Napastnik został ujęty. Jak podaje TVN24, postawiono mu zarzuty zakłócania imprezy masowej oraz "używania przemocy w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego". Grozić mu za to do trzech lat więzienia.
Przystanek Woodstock - czytaj więcej
Napastnikiem okazał się 25-latek z Białegostoku. W jednym z portali przedstawia się jako zwolennik Janusza Korwin-Mikkego, wolnorynkowiec i antykomunista.
REKLAMA
Jerzy Owsiak skomentował w sobotę, że nie będzie żadnej zmiany filozofii Przystanku Woodstock. Wyraził też nadzieję, że ten incydent może stać się pozytywnym katalizatorem, który będzie niósł pokojową ideę Przystanku Woodstock w świat.
W tej sprawie wypowiedział się także premier Donald Tusk. Podkreślił, że nie może być zgody na przemoc w życiu publicznym. Stwierdził, że różnica poglądów nie usprawiedliwia stosowania przemocy fizycznej. Premier dodał, że osoba, która zaatakowała Miecugowa musi za to odpowiedzieć, także dlatego, żeby nikt w Polsce nie śmiał promować przemocy jako sposobu uczestniczenia w życiu publicznym.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA