W niedzielę zamkniętych było 21 amerykańskich ambasad i konsulatów na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. 10 z nich zostanie w poniedziałek otwartych. Jednak do listy placówek dyplomatycznych, które pozostaną zamknięte dopisano 8 kolejnych. Łącznie do końca tygodnia będzie nieczynnych 19 ambasad i konsulatów. Są w śród nich placówki w Jemenie, Libii, Egipcie i Arabii Saudyjskiej.
Amerykańskie władze informują, że przedłużenie zamknięcia ambasad nie wiąże się z żadnymi nowymi informacjami wywiadowczymi. Decyzję w tej sprawie oparto na tych samych co wcześniej ostrzeżeniach służb wywiadowczych, że Al-Kaida i powiązane z nią organizacje szykują zamachy.
W niedzielę amerykańscy kongresmani z komisji do spraw wywiadu przekonywali opinię publiczną, że były podstawy do ogłoszenia alarmu terrorystycznego. Tłumaczyli oni, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego przechwyciła komunikację pomiędzy ekstremistami sugerującą , że może dojść do ataków.
Alarm w stolicy Pakistanu
W Islamabadzie - stolicy Pakistanu - ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego. Służby bezpieczeństwa - jak podają media - otrzymały informację o planowanym ataku. Oddziały policji i wojska otoczyły specjalną ochroną budynki ministerstw i urzędów państwowych oraz obiekty wojskowe.
REKLAMA
IAR/aj