Terapeutka, która szarpała autystyczne dziecko, zwolniona
To był dla mnie wielki szok. Tak o zachowaniu swej byłej podwładnej mówi kierowniczka Poradni dla Osób z Autyzmem w Gdańsku Elżbieta Mazur.
2013-08-09, 17:48
Posłuchaj
Terapeutka podczas zajęć z czteroletnim, autystycznym dzieckiem szarpała go i biła. Rodzice chłopca nagrali incydent ukrytą kamerą. Powiadomili prokuraturę i pokazali nagranie kierowniczce poradni.
Elżbieta Mazur powiedziała, że terapeutka w rozmowie z nią nie potrafiła wyjaśnić swojego zachowania. Zapytana o motywy swoich działań, długo nie odpowiadała. W końcu stwierdziła krótko: "nie wiem". Potem terapeutka przeprosiła swoją przełożoną. Kobieta została zwolniona za porozumieniem stron.
Terapeutka, która naruszyła nietykalność cielesną dziecka, pracowała w Poradni od 16 lat. Nigdy nie było na nią żadnych skarg - podkreśla Elżbieta Mazur.
Gdańska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej dziecka. Terapeutka nie została jeszcze przesłuchana.
REKLAMA
mc
REKLAMA