Burmistrz Zdzieszowic chce autonomii Śląska. PiS domaga się jego dymisji
"Skandaliczna i antypaństwowa" - tak wypowiedź burmistrza Zdzieszowic o odseparowaniu Śląska ocenia opolski poseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski.
2013-08-12, 16:49
Posłuchaj
Dieter Przewdzing w ubiegłym tygodniu stwierdził, że lekarstwem na problemy Śląska jest utworzenie autonomii obejmującej cały ten region.
Władze PiS w powiecie krapkowickim przyjęły oświadczenie w związku z wypowiedziami burmistrza. - Zarząd powiatowy PiS wzywa pana burmistrza do natychmiastowej rezygnacji i podania się do dymisji - cytuje fragment oświadczenia przewodniczący okręgu partii Wojciech Kowalski.
Arkadiusz Szymański, sekretarz Prawa i Sprawiedliwości w regionie, zapowiada, że partia będzie starała się usunąć burmistrza ze stanowiska. - 31 sierpnia poseł Kłosowski wręczy mu petycję z propozycją ustąpienia - informuje Szymański.
- Jeden z prominentnych działaczy Mniejszości Niemieckiej, pan Przewdzing, ucieka się do prowokacji - dodaje poseł Sławomir Kłosowski. Zapewnia, że zwróci się o interwencję do prokuratury. Jego zdaniem wzywanie do separacji Śląska to podważanie ustroju państwa polskiego.
Poseł PiS chce też zapytać, czy prokuratura nie traktuje wypowiedzi burmistrza Zdzieszowic jako nawoływania do waśni społecznych. Zapowiada również, że ostatniego dnia sierpnia odbędzie się pikieta wzywającą burmistrza Zdzieszowic do rezygnacji z urzędu.
Tymczasem Przewdzing zapewnia, że nie chodzi mu o polityczne rozgrywki. - Nie chodzi mi o oderwanie Śląska od Polski, ale o autonomię ekonomiczną, zmianę systemu podatkowego. A poseł Kłosowski może pikietować - odpowiada Dieter Przewdzing.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA