Wałęsa obejrzał film Wajdy. "Ja takim bufonem nie byłem"
Film, który nakręcił o byłym prezydencie Andrzej Wajda Lechowi Wałęsie generalnie się podobał. Choć nie bardzo przypadł mu do gustu... odtwórca roli głównej.
2013-08-13, 17:30
Posłuchaj
Były prezydent obejrzał film na prywatnym pokazie zorganizowanym w Warszawie. Po projekcji swoimi wrażeniami podzielił się z dziennikarką Radia Gdańsk Anną Rębas. Produkcja generalnie Lechowi Wałęsie się podobała. - Zleciało szybko, nie nudziłem się - podkreślił.
Pewne zastrzeżenia prezydent miał do konstrukcji filmu, wyboru wydarzeń. Wałęsie nie podobał się też sposób, w jaki zagrał go aktor Robert Więckiewicz. - Bufonada. Ja takim bufonem nie byłem, takim zarozumialcem - stwierdził.
Były prezydent obejrzał film w towarzystwie syna Jarosława. - Ale na jesienną premierę na pewno przyjdziemy razem z małżonką - zaznaczył.
"Wałęsa. Człowiek z nadziei" przedstawia dwie dekady z życia Lecha Wałęsy. Akcja rozpoczyna się w roku 1970, a kończy w 1989, kiedy Lech Wałęsa wygłasza przemówienie w Kongresie Stanów Zjednoczonych, rozpoczynając je od słów: "My, naród".
W rolę bohatera "Solidarności" wcielił się Robert Więckiewicz, a jego żonę, Danutę, zagrała Agnieszka Grochowska. Do kin film trafi 4 października.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA