Pożar hali produkcyjnej w Ostródzie. 240 osób zostało bez pracy
- Osoby, które straciły pracę będą mogły liczyć na wsparcie władz Ostródy - zapewnił burmistrz miasta Czesław Najmowicz.
2013-09-05, 19:45
Posłuchaj
Prezes zakładu Stanisław Tyszkowski po pożarze w hali produkcyjnej w Ostródzie (IAR)
Dodaj do playlisty
Wspólnie ze starostą Powiatu Ostródzkiego ma powołać zespół, który pomoże byłym pracownikom w szkoleniu i znalezieniu nowych miejsc pracy.
W czwartek i w piątek kilkunastu pracowników będzie pomagało przy wywozie około 300 ton spalonego mięsa. - Reszta jest na urlopach - mówi prezes zakładu Stanisław Tyszkowski.
Ogień strawił cześć hali, ale straty nie są jeszcze dokładnie znane. Wstępnie szacuje się je na prawie 13 milionów złotych. Przyczyny pożaru ustalają biegli i prokurator. Prezes zakładu powiedział, że budynek był ubezpieczony i gdy wpłyną pieniądze z ubezpieczalni rozpocznie się odbudowa spalonej hali.
mr
REKLAMA
REKLAMA