Interwencja w Syrii? Liban przygotowuje się do wojny

2013-09-07, 12:03

Interwencja w Syrii? Liban przygotowuje się do wojny
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: lockstockb/sxc.hu/cc

Syria, Iran i libański Hezbollah rozpoczęły wspólne przygotowania do odparcia amerykańskiego ataku - informują media w Libanie.

Posłuchaj

Liban przygotowuje się do wojny - korespondencja z Bejrutu Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Libański dziennik „The Daily Star”, powołując się na źródła dyplomatyczne, pisze, że syryjskie i irańskie władze wraz z szyickim Hezbollahem stworzyły specjalną platformę wymiany informacji na wypadek ataku. Libański Hezbollah, który aktywnie wspiera reżim Baszara al-Assada w Syrii miał zmobilizować tysiące bojowników, którzy w razie potrzeby wjechaliby do Syrii, by pomóc Assadowi. Z kolei irańskie źródła dyplomatyczne twierdzą, że kraj nie zamierza się angażować w działania militarne, ale atak na wojskowe instalacje w Syrii może być uznany za zagrożenie suwerenności władzy Baszara al-Assada i tym samym zagrożenie dla Iranu. Dyplomaci twierdzą, że żaden z sojuszników nie zna planów amerykańskiego ataku.

Jak informuje z Bejrutu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, władze Libanu apelują, by nie wciągać ich kraju w konflikt, ale wobec zbliżającego się uderzenia również zaostrzyły środki bezpieczeństwa. Wzmocniona została ochrona placówek rządowych i dyplomatycznych. W piątek Stany Zjednoczone ewakuowały część swoich dyplomatów z Bejrutu. Z kolei ONZ rozważa ewakuowanie około 200 nielibańskich rodzin z południa Libanu, gdzie faktyczną władzę sprawuje Hezbollah. Władze Libanu wielokrotnie już apelowały do społeczności międzynarodowej, aby odłożyć atak na Syrię.

Atak chemiczny pod Damaszkiem

Wojna domowa w Syrii tli się już od dwóch lat, jednak 21 sierpnia w pobliżu Damaszku miało dojść do ataku chemicznego, w wyniku którego zginęło ponad 1400 osób, w tym ponad 400 dzieci. Takie liczby podał amerykański wywiad. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara al-Assada. Ten jednak zaprzecza. O tym, że to reżim Assada jest odpowiedzialny za atak chemiczny, przekonane są Stany Zjednoczone. W poniedziałek ujawniono także podobne wnioski z raportu francuskiego i niemieckiego wywiadu .

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

Prezydent USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii. Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" . Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.

''IAR/aj

Polecane

Wróć do strony głównej