Kerry: międzynarodowe poparcie dla akcji w Syrii rośnie
Dotychczas 12 państw poparło oświadczenie wydane przez część uczestników szczytu G20 w Petersburgu, które wzywa społeczność międzynarodową do zdecydowanych działań wobec Syrii.
2013-09-09, 07:31
Posłuchaj
Sekretarz stanu USA John Kerry oświadczył, że poparcie dla akcji w Syrii wyraziło więcej państw, które "w ciągu następnych 24 godzin złożą własne oświadczenia na ten temat".
Oświadczenie, którego inicjatorami były m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Japonia, Turcja i Arabia Saudyjska, potępia dokonany 21 sierpnia w Syrii atak chemiczny. Apeluje o zdecydowaną odpowiedź społeczności międzynarodowej na ten czyn i zaznacza, że "dowody wyraźnie wskazują" tutaj na sprawstwo syryjskiego rządu. Pod oświadczeniem podpisało się 12 państw.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
- Wszyscy zgodzili się - bez sprzeciwu kogokolwiek - że godne potępienia użycie broni chemicznej przez syryjskiego prezydenta Baszara el-Assada było przekroczeniem tego, co jest dla wspólnoty międzynarodowej niedopuszczalne - powiedział Kerry.
Jak zaznaczył, będąca jednym z 12 dotychczasowych sygnatariuszy petersburskiego oświadczenia Arabia Saudyjska "wsparła uderzenie na Syrię i wspiera podjęcie działań". Zdaniem dyplomatów, Arabia Saudyjska jest jednym z głównych dostawców broni dla walczących z reżymem Assada rebeliantów.
Atak na przedmieściach Damaszku
Powołując się na informacje wywiadu władze USA podały, że w ataku chemicznym pod Damaszkiem 21 sierpnia użyto sarinu, co spowodowało śmierć 1429 ludzi, w tym 426 dzieci. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara el-Assada. Ten jednak zaprzecza .
Prezydent USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii . Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" .
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA