Protesty w Grecji. Nauczyciele na ulicach Aten
Pracownicy greckiego sektora publicznego rozpoczęli w ramach protestów przeciwko rządowym planom redukcji zatrudnienia, drugi we wrześniu strajk.
2013-09-24, 09:57
Akcja jest połączona z manifestacjami przeciwko neonazistowskiej partii Złota Jutrzenka.
Na 48 godzin zamknięte zostały szkoły, a w szpitalach pozostaje tylko absolutne minimum personelu; strajkują też pracownicy służb publicznych i straż miejska. Nauczyciele szkół średnich będą kontynuować swój protest, który rozpoczęli 16 września.
W Atenach tłumy protestujących mają pomaszerować na plac Syntagma, demonstrując nie tylko przeciwko zmniejszaniu sektora publicznego, ale też neonazistom, których sympatyk przyznał się do zabicia muzyka i działacza lewicy Pawlosa Fyssasa.
W południe do strajku dołączą członkowie związku zawodowego, skupiającego pracowników sektora prywatnego (GSEE). Zaplanowali oni czterogodzinną przerwę w pracy.
Grecy od miesięcy protestują przeciwko budżetowym oszczędnościom, narzuconym władzom w Atenach przez międzynarodowych pożyczkodawców. Zgodnie z nimi rząd premiera Antonisa Samarasa musi do końca roku objąć w sumie 25 tys. pracowników tzw. planem mobilności, który przewiduje albo ich przeniesienie, albo zwolnienie. Grecja otrzymała już od instytucji międzynarodowych w sumie 240 miliardów euro, ale mówi się że będzie potrzebowała jeszcze około 10 miliardów euro.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA