Polityczny pat w Niemczech. Merkel bez koalicjanta
Socjaldemokraci mają w piątek zdecydować, czy podejmą negocjacje z Angelą Merkel w sprawie budowy rządowej koalicji. W szeregach SPD nie brakuje działaczy, którzy wykluczają współpracę z chadekami.
2013-09-27, 07:22
Posłuchaj
Socjaldemokraci już raz rządzili razem z Angelą Merkel. Współtworzyli jej pierwszy rząd w latach 2005-2009. Nie wspominają jednak tego okresu najlepiej. Po czterech latach koalicji wyszli z niej bardzo osłabieni, osiągając w wyborach najgorszy wynik w powojennej historii. Wielu działaczy SPD ostrzega, że sytuacja może się powtórzyć. Dlatego wizja nowego sojuszu z CDU budzi opór.
Wybory w Niemczech - tu czytaj więcej >>>
O tym, czy partia pozostanie w opozycji czy może podejdzie do rozmów z Merkel, mają zdecydować delegaci SPD, którzy wieczorem spotkają się na partyjnym konwencie w Berlinie. Jeśli socjaldemokraci zgodzą się na współpracę, to z pewnością każą sobie za to słono zapłacić. Ewentualne negocjacje koalicyjne będą zatem bardzo trudne. Nie brakuje opinii, że mogą potrwać wiele tygodni.
CDU oraz bawarska CSU wygrały wybory do Bundestagu z wynikiem 41,5 proc. Wynik wyborczy nie daje jednak zwycięzcom większości. Do absolutnej większości chadekom zabrakło tylko czterech mandatów. Do parlamentu nie dostał się dotychczasowy koalicjant chadeków - liberalna FDP. Socjaldemokraci uzyskali 25,7 procent. Z kolei Zieloni zdobyli 8,4 procent głosów.
REKLAMA
IAR/aj
REKLAMA