Raport z monitoringu sądów: opóźnienia spraw z wokandy
Niepunktualność rozpoczynania wyznaczonych na wokandzie rozpraw oraz bariery architektoniczne dla osób starszych i niepełnosprawnych to problemy z jakimi często muszą zmagać się obywatele w polskich sądach - wynika z przedstawionego w środę raportu.
2013-10-02, 19:56
Wyniki monitoringu Court Watch Polska zaprezentowano w środę w siedzibie Fundacji Batorego w Warszawie. W ramach trwającego rok - od lipca 2012 do lipca 2013 r. - projektu 450 wolontariuszy (głównie studentów) odwiedziło 131 sądów w Polsce, w których obserwowali blisko siedem tysięcy rozpraw i posiedzeń sądowych. Największą grupą odwiedzonych sądów - ponad 90 - stanowiły sądy rejonowe. Jest to już trzeci tego typu raport.
Monitoring wykazał, że spośród obserwowanych posiedzeń 55 proc. rozpoczęło się punktualnie, zaś 45 proc. z opóźnieniem. Tylko w 22 proc. opóźnień sędzia wyjaśnił jego powody i przeprosił. Część opóźnień była spowodowana przedłużeniem się poprzedniej sprawy na wokandzie, ale - jak zaznaczono w raporcie - "z tegorocznych danych wynika, że posiedzenia otwierające wokandę bywają opóźnione nawet częściej niż te, które odbywają się w ciągu dnia".
"Spóźnienia nie dotykają wszystkich sądów w sposób jednakowy. Różnice mogą być naprawdę duże i to nawet w obrębie jednego miasta lub w obrębie grupy sądów tego samego typu (...). Ogólnie potwierdza się wzorzec, że spóźnienia są większą bolączką w dużych miastach: Warszawie, Krakowie, Gdańsku" - zaznaczono w raporcie.
"Osobna kwestia to bariery architektoniczne występujące po wejściu do budynku: schody w połączeniu z brakiem windy, wąskie korytarze, masywne i trudne do otworzenia drzwi. Problemy te występują najczęściej w sądach w mniejszych miejscowościach" - zaznaczyli autorzy raportu.
Obserwatorzy odnotowali takie bariery w 55 proc. budynków sądów w miastach do 100 tys. mieszkańców, 39 proc. - w miastach w przedziale 100-400 tys. mieszkańców i 20 proc. - w miastach powyżej 400 tys. mieszkańców.
Pierwsza Rzecznik Praw Obywatelskich i była sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Ewa Łętowska podkreśliła, że osoba idąca do sądu jest obywatelem i ma prawo do obywatelskiego traktowania. - Sprowadza się to do tego, że - o tyle, o ile można - powinno być przyjaźnie, asertywnie, niezłośliwie i przede wszystkim komunikatywnie - powiedziała.
Sędzia SN Katarzyna Gonera z Krajowej Rady Sądownictwa oceniła, że w wielu krajach Europy - w tym w Polsce - występuje problem zaufania do sądów.
pp/PAP
REKLAMA