Spokój we Włoszech. Kryzys rządowy zażegnany
Po uzyskaniu wotum zaufania obu izb parlamentu gabinet Enrico Letty jest silniejszy, niż pięć miesięcy temu, gdy rozpoczynał swoją działalność.
2013-10-02, 22:20
Posłuchaj
Decyzja premiera Włoch, by o ewentualnym kryzysie mówić na forum parlamentu, okazała się trafna. Podobnie, jak odrzucenie dymisji pięciu ministrów, reprezentujących partię Lud Wolności Silvio Berlusconiego. W rezultacie, po wotum zaufania senatu i izby deputowanych, Włochy mają wciąż ten sam rząd. Niemałe znaczenie dla takiego obrotu rzeczy miała spektakularna wolta byłego premiera.
Berlusconi, który przyszłość koalicji uzależnił od swoich problemów z wymiarem sprawiedliwości i zapowiedział najpierw zbiorową rezygnację swoich parlamentarzystów, a następnie odejście ministrów z rządu, przeliczył się. Część Ludu Wolności wypowiedziała mu posłuszeństwo, zapowiadając wotum ufności dla rządu. Były premier usiłował to przedstawić jako własną decyzję, w powszechnej opinii była to jednak oznaka jego słabości.