Nieudany atak sił specjalnych na bazę islamistów z al-Szabab
Nieudany atak na bazę organizacji, która stała za niedawnym zamachem w centrum handlowym w Nairobi. Jeden z dowódców Al-Szabab poinformował, że jedna z kluczowych kryjówek została zaatakowana z powietrza i morza przez "zagraniczne siły specjalne".
2013-10-05, 11:55
Według przedstawiciela powiązanej z Al-Kaidą organizacji, napastnikami byli obcokrajowcy z państw zachodnich. Mieli oni użyć śmigłowca oraz łodzi, by wedrzeć się do siedziby jednego z wyższych rangą dowódców Asz-Szabab w mieście Barawe. Zgodnie z wersją islamistów, atak został odparty. Zginął jeden z bojowników broniących dostępu do bazy.
Atak terrorystyczny na centrum handlowe w Kenii - czytaj więcej
Atak na centrum handlowe
Do przeprowadzenia zamachu przyznali się somalijscy ekstremiści z ugrupowania al-Szabab, mający powiązania z al-Kaidą. Szefowa kenijskiej dyplomacji Amina Mohamed powiedziała, że w ataku udział wzięło około 20 napastników. Wśród nich prawdopodobnie byli dżihadyści ze Stanów Zjednoczonych i Europy. Los wszystkich napastników nie jest jeszcze znany, jeden z nich jest ranny, część została zabita. Wiadomo, że w związku z atakiem aresztowano 10 osób .
Liderzy al-Szabab przekonywali, że atak na centrum handlowe w Nairobi to odpowiedź na udział kenijskiego wojska w walkach z islamistami w Somalii. Oprócz Kenijczyków, w skład misji AMISOM, czyli sił Unii Afrykańskiej w Somalii, wchodzą też żołnierze z Ugandy i kilku mniejszych krajów. W obawie przed odwetem al-Szabab środki ostrożności zwiększono także w Kampali, stolicy Ugandy.
REKLAMA
IAR/MP
REKLAMA