Ponad milion funtów za remont domu Kate i Williama. Z kieszeni podatników

Rachunek za zainstalowanie energooszczędnego ogrzewania, remont dachu, wyposażenie kuchni i inne strukturalne naprawy, szacowany na 1,1-1,5 mln funtów, pokryli podatnicy. Na ok. 500 tys. funtów ocenia się koszt zainstalowania nowoczesnego systemu bezpieczeństwa.

Według zwolenników ustroju republikańskiego koszty te powinna w całości pokryć rodzina królewska. Apartament 1A ma własny, ogrodzony ogród i pokoje dla gości. Będą w nim też mieszkać gosposia Antonella Fresolone i niania Jessie Webb.

Remontują także wiejską posiadłość...

William i Kate mają także 10-pokojową wiejską nieruchomość Anmer Hall na terenie prywatnej posiadłości Elżbiety II - Sandringham we wschodniej Anglii - oddaną im do użytku przez monarchinię. Także i tam trwają prace budowlane. Konstruowany jest m. in. nowy podjazd mający zapewnić parze większą prywatność.

Książęca para od połowy października będzie w większym zakresie udzielać się publicznie. Na 23 października wyznaczono datę chrztu ich syna, urodzonego 22 lipca George'a Alexandra Louisa - trzeciego w sukcesji do tronu. Ochrzci go - w obecności królowej Elżbiety II - arcybiskup Canterbury Justin Welby.

REKLAMA

William po 7 latach rezygnuje ze służby

Wcześniej poinformowano o odejściu 31-letniego księcia Williama ze służby w RAF-ie. Kapitan William Wales - pod takim nazwiskiem książę nosił mundur - spędził w wojsku 7 lat. Po ukończeniu rocznego kursu w szkole oficerskiej w Sandhurst służył początkowo jako porucznik w pułku gwardii konnej Blues and Royals, czyli naprawdę w pułku czołgów. Potem przeszedł kursy w Marynarce Królewskiej i w 2008 roku służył na Morzu Karaibskim w patrolach ścigających handlarzy narkotyków. W 2009 roku przeszedł do służby w siłach powietrznych RAF, gdzie podjął szkolenie na helikopterach.

W przeciwieństwie do swego młodszego brata, Harry'ego, który został pilotem śmigłowców szturmowych Apache, William wyspecjalizował się w poszukiwaniu i ratownictwie morskim. Od ponad 2 i pół lat służył w bazie ratownictwa na wyspie Anglesey u wybrzeży Walii. Ponad rok temu został awansowany na kapitana i został pierwszym pilotem śmigłowców Sea King. Brytyjskie media podały, że z racji swojej pozycji w linii sukcesji do tronu, książę William ma inne obowiązki państwowe i nie może pozostać dłużej w służbie czynnej.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach >>>

IAR,kh

REKLAMA