Nitras rezygnuje z kierowania szczecińską PO. Tusk: demonstracja rozżalenia
Sławomir Nitras poinformował, że oczekuje od premiera, by ten przyjrzał się sytuacji w szczecińskiej PO. Donald Tusk stwierdził, że problemy, o których powiadomił go Nitras traktuje "raczej jako demonstrację rozżalenia".
2013-10-09, 14:49
Na początku października Sławomir Nitras zrezygnował z kierowania szczecińską PO. Swoim przeciwnikom, w tym szefowi struktur regionalnych partii Stanisławowi Gawłowskiemu zarzucił "pompowanie" kół partyjnych w Szczecinie.
Nitras jednocześnie poinformował, że napisał osobisty list do premiera, nie zdradził jednak jego szczegółów. - Oczekuję, że sytuacja w Szczecinie zostanie przez Donalda Tuska zauważona i będą z niej wyciągnięte konsekwencje - podkreślił.
Donald Tusk zapytany, czy zareaguje na list Nitrasa, odparł: "Obywatele piszą do mnie listy z różnymi sprawami. Są instytucje, urzędnicy, którzy zajmują się rozwiązywaniem tego typu problemów. Ale są takie problemy, o których pisze Sławomir Nitras, które traktuję raczej jako demonstrację rozżalenia niż jako problem do załatwienia".
Stanisław Gawłowski zaprzeczył stawianym mu przez Nitrasa zarzutom. Do sądu regionalnego w Szczecinie trafił wniosek o wykluczenie Nitrasa z partii podpisany przez dziewięciu członków jednego z kół PO w Szczecinie.
We wniosku napisano m.in, że "postępowanie Nitrasa, który dopuścił się czynów nieetycznych, hańbiących dobre imię było działaniem na szkodę Platformy. Nitras poprzez swoje działania niszczył wizerunek PO jako partii rozsądnych ludzi, którzy poprzez swoją działalność budują siłę Polski i swoich małych ojczyzn".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>
PAP, kk
REKLAMA