Bezdomni jako piloci wycieczek? Przewodnicy niezadowoleni
W ramach wspólnego projektu władz Porto i miejscowego Uniwersytetu Katolickiego kandydaci na pilotów wycieczek muszą najpierw przejść trzymiesięczne szkolenie.
2013-10-20, 11:34
W ramach projektu "Droga do przemiany" w portugalskim mieście Porto bezdomni będą oprowadzać turystów po mieście.
Pierwsza kilkuosobowa grupa kandydatów na przewodników została wysłana na kurs w lipcu. Zajęcia na Wydziale Oświaty i Psychologii Uniwersytetu Katolickiego w Porto zostały przygotowane specjalnie z myślą o niecodziennych słuchaczach.
- Pierwsza grupa naszych przewodników jest już praktycznie gotowa do oprowadzania wycieczek po mieście. Kurs prowadzony był w bardzo wąskim gronie bezdomnych słuchaczy - wyjaśnił koordynator projektu "Droga przemiany" Alfredo da Costa.
Podczas 30-godzinnego kursu bezdomni zdobywali wiedzę o historii Porto, jego architekturze, a także o zwyczajach mieszkańców północno-zachodniej Portugalii i regionalnej kuchni.
- Kiedy zaproponowano mi udział w projekcie, myślałem, że to żart. Nie spodziewałem się, że ktoś w tak trudnych czasach mógłby dać mi drugą szansę i zaoferować pracę. Wierzę, że dzięki temu projektowi będę mógł ponownie ustabilizować swoje życie - powiedział Jorge Garceres, były narkoman.
Uczestnicy oryginalnego projektu muszą doskonale poznać miasto. Atrakcją dla zwiedzających Porto w towarzystwie bezdomnego pilota będzie możliwość wysłuchania historii z prywatnego życia niecodziennego przewodnika.
Pierwsi bezdomni piloci najprawdopodobniej wyjdą na ulice Porto jeszcze w październiku. W ramach dwugodzinnej wycieczki pilot będzie oprowadzał grupy liczące maksymalnie 10 osób. W programie znajdą się główne atrakcje miasta, m.in. reprezentacyjna aleja Avenida dos Aliados, sala koncertowa Casa da Musica, barokowy kościół Clerigos i sąsiadująca z nim wieża, most Ludwika I, a także nabrzeże Cais da Ribeira. Za oprowadzanie przez bezdomnego trzeba będzie zapłacić 1 euro od osoby.
- Mamy nadzieję, że nasz projekt zda egzamin, jakim jest przywrócenie bezdomnych społeczeństwu i udowodnienie im, że nadal mogą być potrzebni innym - podkreślił Alfredo da Costa.
Lokalni piloci wycieczek są mniej podekscytowani tą inicjatywą. Wysyłają do ratusza skargi, w których twierdzą, że akcja przyczynia się do obniżenia prestiżu ich profesji i tworzy im konkurencję.
- To niesprawiedliwe, że uniwersytet ułatwia życie nieprofesjonalnym przewodnikom turystycznym, zabierając pracę osobom, które musiały ukończyć trzyletni kurs, aby zdobyć kwalifikacje do wykonywania tego zawodu - powiedziała pilotka wycieczek w Porto Marisa Mota.
Władze Uniwersytetu Katolickiego odpierają zarzuty, przypominając, że o swojej inicjatywie poinformowały związek zawodowy branży turystycznej już w czerwcu. Dotychczas nie wyraził on sprzeciwu.
PAP, bk
REKLAMA