Zmiana czasu. Śpimy o godzinę dłużej, ale czy się wyśpimy?
Psychiatra profesor Łukasz Święcicki podkreśla, że aby obudzić się wypoczętym ważna jest nie tylko długość snu, ale także jakość.
2013-10-26, 16:56
Psychiatra profesor Łukasz Święcicki podkreśla, że aby obudzić się wypoczętym ważna jest nie tylko długość snu, ale także jakość. Jesienią i zimą wiele osób śpi dłużej, ale gorzej. Budzą sie mniej wyspane, mimo że spędziły więcej czasu w łóżku. Natomiast sen w lecie jest bardziej wydajny. Noc jest krótka, śpimy krócej i jesteśmy bardziej wypoczęci.
Profesor Święcicki podkreśla, że podczas snu organizm odpoczywa i regeneruje się. Dlatego między innymi ludzie, którzy cierpią na bezsenność, czują się bardzo zmęczeni i są nieszczęśliwi.
Jest wiele sposobów na poprawę jakości snu. Trzeba między innymi regularnie ćwiczyć, unikać kofeiny i tytoniu przed snem.
Świat zmienia czas
Zmiana czasu, odbywająca się dwa razy w roku, ma się przyczynić do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii.
REKLAMA
W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949 i 1957-1964. Od 1977 roku obowiązuje ona nieprzerwanie. W naszym kraju tę zmianę reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów.
Rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w prawie 70 krajach na całym świecie.
Rozróżnienie na czas letni i zimowy obowiązuje we wszystkich krajach europejskich z wyjątkiem Islandii. Czasu nie zmieniają również Białoruś i Rosja.
W Unii Europejskiej zmianę czasu reguluje obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: "Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1.00 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października".
W USA, Kanadzie i Meksyku czas zimowy i letni stosuje się z wyjątkiem pewnych regionów. Z kolei w Ameryce Południowej zegarki przestawia się w niektórych regionach Brazylii, Chile, Paragwaju i Urugwaju. Większość krajów na tym kontynencie zmieniała dawniej czas na letni, ale już z tego zrezygnowała. W Afryce czas letni stosują Maroko, Libia i Namibia.
W Azji zmiany czasu obowiązują tylko w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, m.in. w Izraelu, Syrii i Iranie. W większości krajów azjatyckich, w tym w Japonii, Indiach i Chinach, czasu letniego nie stosuje się.
REKLAMA
Historia zmiany czasu
Choć pierwszym, który wspominał o potrzebie rozróżnienia czasu zimowego i letniego był Benjamin Franklin, to pionierami we wdrożeniu zmiany czasu byli Niemcy. Podczas I wojny światowej, 30 kwietnia 1916 r., przesunęli wskazówki zegara o godzinę w przód, a 1 października 1916 r. o godzinę w tył.
Wkrótce potem Anglicy zaadaptowali to w swoim kraju. 19 marca 1918 r. Kongres Stanów Zjednoczonych ustalił podział na strefy czasowe w USA i wprowadził na czas trwania wojny obowiązek stosowania czasu letniego w celu oszczędności paliwa służącego do produkcji energii elektrycznej.
Zatrzymają się pociągi
Nocą nie kursują pociągi Przewozów Regionalnych, nie startują i nie lądują także samoloty na warszawskim Okęciu.
REKLAMA
Jak poinformowała rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska w nocy z soboty na niedzielę na trasach będzie 26 pociągów tego przewoźnika. Chodzi m.in. o pociągi "Chopin" z Wiednia do Warszawy, "Karkonosze" relacji Warszawa - Jelenia Góra, "Monciak-Krupówki" z Gdyni do Zakopanego, "Pogoria" z Gdyni do Bielska-Białej, "Ustronie" Z Kołobrzegu do Krakowa.
- 27 października pociągi PKP Intercity o godzinie 3:00 w nocy zatrzymają się na najbliższej stacji, gdzie będą czekać godzinę, by ruszyć w dalszą trasę zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy - poinformowała rzeczniczka.
Czy rzeczywiście oszczędzamy?
Czas letni wprowadzono, aby lepiej wykorzystać światło słoneczne i zmniejszyć zużycie prądu. Analityk ING TFI Paweł Cymcyk uważa jednak, że w 21. wieku trudno mówić o oszczędnościach, skoro większość z nas i tak pracuje w pomieszczeniach zamkniętych. Włączone komputery, klimatyzacja, czy oświetlenie sprawiają, że latem o żadnych oszczędnościach nie ma mowy - podkreśla.
Ekspert dodaje, że należy się zastanowić, czy nie zrezygnować ze zmian czasu dwa razy w roku. To wymagałoby jednak decyzji Unii Europejskiej, która postanowiła, że na całym obszarze Wspólnoty czas będzie różnicowany. Czas zimowy jest właściwy dla geograficznego położenia Polski.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, bk
REKLAMA